Córka nieboszczyka

Uwielbiam autorów z poczuciem humoru. Joanna Chmielewska, Olga Rudnicka, Marta Obuch rewelacyjnie łączą inteligentny dowcip z zagadką kryminalną. Czytałam wiele komedii kryminalnych, które owszem były zabawne, ale brakowało im tego czegoś, co powodowałoby, że chciałabym do nich wrócić.
A ostatnio trafiłam na książkę Joanny Jodełki „Córka nieboszczyka”, pierwszy tom serii o siostrach Raj. I tak oto poznałam autorkę, z książkami której przyjaźń zapowiada się bardzo udanie.

„Córka nieboszczyka” to historia dwóch sióstr: Tycjany, konserwatorki dzieł sztuki – czyż to zestawienie imienia i zawodu nie jest cudowne! i Angeliny, charakteryzatorki teatralnej, które po raz pierwszy spotkały się na pogrzebie ojca, bibliotekarza w Pracowni Zbiorów Masońskich. Nieco ekscentryczna ciotka sióstr, uważa że ich ojciec został zamordowany,
a na jej liście podejrzanych figuruje całkiem niezły zestaw osobowości: antykwariusz, instagramerka, ogrodnik, brat naukowiec, kolekcjoner masońskich przedmiotów, właścicielka sklepu ezoterycznego i nieco szalone kuzynki bliźniaczki. Siostry muszą ze sobą współpracować, aby odkryć prawdę i odnaleźć zaginiony portret z biurka ojca.

Wiecie jak to jest trafić na książkę idealną?! Książkę, która zawiera w sobie wszystko to co lubicie i cenicie najbardziej na świecie. „Córka nieboszczyka” ma świetnych bohaterów, żywotne osobowości, ciekawe charaktery, piękne imiona, cięty dowcip, a cała intryga oparta jest na historii, i to na dodatek historii Masonów. Dla mnie to jest mix idealny. Joanna Jodełka połączyła wszystkie moje ulubione elementy, w jedną idealną całość. Napisała ciekawą komedię kryminalną, która nie tylko bawi, ale również intryguje historią, a nie samym wątkiem kryminalnym, który trzeba przyznać również jest świetnie napisany. Autorka posługuje się pięknym językiem. Wiadomo redakcja i korekta robią swoje, ale widać, że podstawy do pracy redakcyjnej były dobre, a ewentualne uwagi autorka bardzo ładnie połączyła z istniejącą treścią. Oryginalna, niebanalna treść wciąga od pierwszej strony i ze smutkiem kończyłam lekturę. Nie mogę się doczekać kolejnej części przygód sióstr Raj. To prawdziwa przyjemność czytać tak dobrze napisane książki.

Okładka pochodzi ze strony Domu Wydawniczego Rebis (czytałam ebooka).