Jesień  trwa od kilku tygodni, a i zima zdążyła o sobie przypomnieć (przynajmniej w Krakowie), czas więc pomyśleć o lekturach na ciemne, zimne wieczory.  Poniżej przedstawiam kilka propozycji, które mogą umilić Wam tę porę roku. Chcielibyście coś z tego przeczytać?  A może macie własne propozycje? Chętnie posłucham!

1. Władczyni rzek Philippa Gregory – najlepsza moim zdaniem powieść autorki, tomiszcze idealne na zimne wieczory
2. Wszystko czerwone Joanna Chmielewska – moja ulubiona książka autorki
3. Morderstwo w Orient Ekspresie Agatha Christie – klasyka królowej kryminału

4. Kapelusz pełen czereśni Oriana Fallaci – kolejna cegła, ale Orianie się nie odmawia
5. Klasyczna setka Nina Garcia – można zaplanować wiosenną garderobę
6. Magiczne dwudziestolecie Przemysław Semczuk – trochę tajemnicy, mistyki i spirytualizmu akurat na panujące wokoło ciemności

 

7. Życie towarzyskie elit artystycznych II RP Sławomir Koper – ach co to były za czasy, rozrywka miała się doskonale i te gwiazdy!

8. Cukiernia pod Amorem Małgorzata Gutowska – Adamczyk– rewelacyjna trylogia obyczajowa, nie ma drugiego takiego cyklu, który by mnie tak zauroczył
9. Uroczysko Magdalena Kordel – cały cykl Uroczysko to balsam na duszę znękaną zimnem

10. Milaczek i Panny roztropne Magdalena Witkiewicz – dawka dobrego humoru pozwoli doczekać do wiosny
11. Bękart ze Stambułu i Czarne mleko Elif Shafak – feeria barw, zapachów, smaków, czyli to co najlepsze w kulturze Orientu obleczone cudownie magiczną fabułą
12. Stulecie chirurgów i Stulecie detektywów Jurgen Thorwald – genialne książki o początkach tych dwóch dziedzin zapewnią rozrywkę na całą jesień,  a może i zimę.