Lato z kryminałem, czyli jakie zbrodnie poznacie w wakacje

Lato się zbliża, choć podobno ma być chłodne. Ale to może być dobry powód do zostania w domu i zanurzenia się w świecie zbrodni, tajemnic i zagadek. Przedstawiam Wam kryminalne nowości i zapowiedzi, które będziecie mogli przeczytać już niedługo!

Katarzyna Kwiatkowska
Zbrodnia w szkarłacie”
Premiera: 08.06.
Wydawnictwo Znak

Jestem fanką Jana Morawskiego. Uwielbiam „Zbrodnię w błękicie” (recenzja za kilka dni), a właśnie czytam „Abel i Kain” i również się zachwycam. Czekam i wypatruję kolejnego arcydzieła retro Kasi Kwiatkowskiej.

Rok 1900. Dwór w Jeziorach pod Poznaniem. Trwają gorączkowe
przygotowania do ślubu dziedziczki. Jan Morawski, przystojny, szarmancki
i inteligentny ziemianin słynący z zamiłowania do kryminalnych zagadek
pomaga rodzinie w poszukiwaniach skarbu dziadka. Nocą pada śmiertelny strzał. Podejrzani są wszyscy. Na dodatek gospodarze stoją na krawędzi bankructwa, rodzinną posiadłość
chce przejąć pruski zaborca, a panna młoda nie chce wyjść za mąż. Czy Morawski ocali rodzinę przed hańbą? Czy można zorganizować wesele w rozpadającym się dworze, w towarzystwie trupa i pruskiej policji? Co łączy skarb dziadka, mordercę i szkarłatny pokój?

Katarzyna Bonda
„Okularnik”
Premiera: już w sprzedaży
Wydawnictwo Muza

 Bonda to klasa sama w sobie. Twórczość autorki nadal przede mną (wiecie zawsze coś mi wskoczy do kolejki przed nią) i bardzo mnie to cieszy, bo tyle dobrego mnie czeka w związku z tym. Ale zachęcam was do sięgnięcia po jej nową książkę.

Sasza Załuska postanawia wrócić do policji. Najpierw jednak wyjeżdża na Podlasie do Hajnówki, by raz na zawsze uporządkować swoje życie osobiste. Profilerka uczestniczy w tradycyjnym białoruskim weselu i staje się świadkiem dramatycznych wydarzeń. Uprowadzona panna młoda to kolejna kobieta, związana z lokalnym przedsiębiorcą, która zaginęła bez śladu. Tymczasem w okolicznych lasach wciąż znajdowane są ludzkie szczątki. W każdej z tych niewyjaśnionych spraw przewija się auto – mercedes okularnik. Na jaw wychodzą także mroczne sekrety mieszkańców miasta silnie związane z przeszłością. W 1946 roku na terenach Podlasia oddział jednego z „żołnierzy wyklętych” – Romualda Rajsa „Burego” – dokonał pogromu wsi prawosławnych. Na oczach Saszy sielskie miasteczko zmienia się w arenę krwawych porachunków, podczas których z pełną siłą odżywają polsko-białoruskie antagonizmy.

Tom Knox
„Skarb heretyków”
Premiera: 02.06.
Dom Wydawniczy Rebis

Lubię książki z historią w tle. Z archeologią tym bardziej. A twórczość Knoxa kojarzy mi się z mom ulubionym Indianą Jonesem. Recenzowałam „Rytuał babiloński” i dlatego z chęcią sięgnę po nową książkę autora.

Przygodowy thriller osadzony na sugestywnych, wypełnionych tajemnicami terenach Egiptu i Kornwalii
Gdy w jaskini na Saharze zostają odnalezione zwłoki słynnego
historyka, jego były student Ryan Harper postanawia, że wyjaśni tę
sprawę. Jeśli wierzyć plotkom, uczony odkrył bezcenny tekst religijny,
przez stulecia obsesyjnie strzeżony przez klan świętych mężów.
Tymczasem
wśród dalekich wzgórz zachodniej Kornwalii odbywają się mroczne
rytuały, najwyraźniej nawiązujące do egipskiej tradycji.
Pracując
nad tą sprawą, detektyw inspektor Karen Trevithick igra z
niebezpiecznymi siłami i naraża życie osoby, którą kocha najbardziej.
Z
pomocą młodej Niemki Helen Fassbinder Ryan rozpoczyna wyścig z czasem,
próbując odszyfrować starożytny tekst. Ścigany przez ludzi, którzy
pragną wykorzystać prastarą tajemnicę do własnych, niszczycielskich
celów, Ryan jest coraz bliższy zdumiewającej prawdy, która obnaży
najbardziej szokujące oszustwo w dziejach świata…

Maxime Chattam
„Cierpliwość diabła”
Premiera: już w sprzedaży
Wydawnictwo Sonia Draga

Uwielbiam francuskie kryminały. Kocham Grange’a i Miniera. Chattam to nazwisko, które przewija mi się w relacjach zachwyconych jego twórczością blogerów i dlatego wpisuję nową powieść autora na moją listę.

Podczas akcji policyjnej wymierzonej przeciwko dealerom narkotyków śledczy dokonują makabrycznego odkrycia. Jeden ze złapanych handlarzy ma przy sobie torbę z ludzką skórą. Trop wiedzie na przedmieścia Paryża do przeznaczonego do rozbiórki domu, gdzie sprawca zbrodni pozostawił pamiętnik naśladujący Necronomikon. Jego lektura pozostawia niezatarte wrażenia, a użyty na okładkę surowiec przyprawia o dreszcze.
Nieugiętej porucznik Ludivine Vancker nic nie powstrzyma przed rozwiązaniem zagadki i dotarciem do źródła nieszczęść. Do korzeni zła…

Charlotte Link
„Gra cieni”
Premiera: już w sprzedaży
Wydawnictwo Sonia Draga

Charlotte Link znana jest czytelnikom nie od dziś. A jej nowa powieść bardzo przypomina mi fabułą książki Agathy Christie. Kilka osób zamkniętych w jednym pomieszczeniu i morderca. Czego chcieć więcej od kryminału?

David Bellino, pozbawiony skrupułów bogacz, otrzymuje anonimy z pogróżkami. Mężczyznę od lat prześladują lęki  na jawie i koszmary we śnie. Tajemnicze wiadomości stają się pretekstem do konfrontacji z przeszłością.
David zaprasza na kolację czwórkę swoich dawnych przyjaciół. Ich drogi rozeszły się w tragicznych okolicznościach. O dziwo wszyscy przyjmują zaproszenie. Goście chętnie rozprawią się z dręczącymi demonami, zrzucą z siebie balast przeszłości i wydostaną się z sieci niebezpiecznych namiętności i tajemnic…
Czy podczas wieczerzy David zdemaskuje swego niedoszłego zabójcę.

Erin Kelly
„Broadchurch”
Premiera: 18.06.
Wydawnictwo Literackie

Kocham serial „Broadchurch”. Doskonała, brytyjska (a jakże produkcja), którą poznałam dzięki Skarbnicy książek.  Po książkę nie sięgnę, bo nie bawi mnie przenoszenie seriali czy filmów na papier. Ale jeśli nie znacie serialu to przeczytajcie, bo myślę, że będzie warto.I niech ktoś przytuli Tennanta!

Małe miasteczko, szokująca zbrodnia i dwójka niedoskonałych śledczych w powieści opartej na fabule bijącego rekordy popularności i wyróżnionego Nagrodą BAFTA brytyjskiego serialu.
Broadchurch… Nikt tutaj nie zagląda przypadkiem. To senne nadmorskie miasteczko, które budzi się tylko w sezonie letnim, niespodziewanie staje się sceną brutalnego morderstwa. Nad brzegiem morza, nieopodal stromego klifu, znaleziono ciało jedenastoletniego Danny’ego Latimera. Społeczność jest wstrząśnięta i oczekuje szybkiego wykrycia sprawcy. Śledztwo prowadzą miejscowa sierżant Ellie Miller oraz nowo przybyły komisarz Alec Hardy przyjęty na stanowisko, na które miała awansować Ellie. Jednakże nie tylko jej urażona ambicja będzie zgrzytem w dochodzeniu. Obaj śledczy mają zupełnie odmienne podejście do sprawy. Ciepła i uczuciowa Ellie odbiera tę zbrodnię bardzo osobiście: zamordowany chłopiec był synem jej najlepszej przyjaciółki. Związana blisko z miejscową społecznością nie wierzy, by mordercą był ktoś z miasteczka. Szorstki i nieuprzejmy Alec podejrzewa każdego, nawet rodziców Danny’ego, i bez skutku powtarza Ellie, że nikomu nie można ufać. Największą nieufność w miasteczku budzi jednak on sam – owiany złą legendą nieudolnie poprowadzonego śledztwa w sprawie równie wstrząsającej zbrodni w Sandbrook.

Sophie Hannah
„Błąd w zeznaniach”
Premiera: już w sprzedaży
Wydawnictwo Literackie

Jakoś nie mogę się przekonać do autorki nowych przygód Herculesa Poirota. Ale może powieść z jej własnym bohaterem mi się spodoba? A wy jak sądzicie?

Damon Blundy to kontrowersyjny publicysta i autor kąśliwych felietonów, które regularnie wydłużają listę jego antagonistów. Błyskotliwy, przystojny, bezkompromisowy.  Żonaty z kobietą, której — jak sama twierdzi — nigdy nie kochał.
Nieopodal domu Bludy’ego mieszka Nicki Clements, czterdziestodwuletnia żona i matka. Wraz z rodziną niedawno przeniosła się z Londynu do Spilling — typowego miasteczka, w którym sąsiedzi widzą wszystko, ale udają, że nie widzą nic. Jak każda pani domu, Nicki ma własne małe sekrety oraz… kłopot z bocznym lusterkiem swojego srebrnego audi.
W poniedziałkowy poranek, 1 lipca 2013 roku, w jednym z wiktoriańskich domów w okolicy zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Przed śmiercią został unieruchomiony za pomocą taśmy oraz ogłuszony ciężkim przedmiotem. Do uśmiercenia swojej ofiary zabójca użył noża, choć w nieco niekonwencjonalny sposób: nieboszczyk nie został nim pchnięty, a… uduszony. Na ścianie jego gabinetu morderca pozostawił zagadkowy napis, a w skrzynce mailowej, do której znał hasło, tajemnicze selfie z ogłuszoną ofiarą.
Aha, i jeszcze coś! Zamordowany to Damon Blundy. Wiadomo już, że śledztwo nie będzie należało do najłatwiejszych, a jedynym tropem okazuje się… srebrne audi, krążące wokół miejsca zbrodni.
Wyjawić Ci pewien sekret? Dobrze się zastanów, nim odpowiesz…

Stephen King
„Znalezione nie kradzione”
Premiera: 10.06.
Wydawnictwo Albatros

Próbowałam czytać „Dallas’63”, ale jakoś nie dałam rady. Jednak King to klasa sama w sobie, a ta książka zapowiada się interesująco.

 „Pobudka, geniuszu” – tymi niepokojącymi słowami zaczyna się opowieść o psychopatycznym czytelniku, którego literatura popycha do zbrodni.
 Geniuszem jest John Rothstein, autor porównywany z J.D. Salingerem, twórca słynnej postaci Jimmy’ego Golda, który jednak od kilku dekad nie wydał żadnej książki. Czytelnikiem – Morris Bellamy, wściekły nie tylko o to, że jego ulubiony autor przestał publikować nowe powieści, lecz także dlatego, że sprzedał nonkonformistyczną postać Jimmy’ego Golda dla zysków z reklam. Morris wymierza Rothsteinowi karę najdotkliwszą z możliwych. Zabija go i opróżnia jego sejf z gotówki. Kradnie też notesy zawierające co najmniej jedną niewydaną jeszcze powieść z Goldem. Morris ukrywa swój skarb, po czym za inne przestępstwo trafia do więzienia. Kilka dekad później chłopiec o nazwisku Pete Sauberg znajduje ukryty łup Bellamy’ego. Teraz Bill Hodges, Holly Gibney i Jerome Robinson muszą ratować chłopca i jego rodzinę przed mściwym Morrisem, który po trzydziestu pięciu latach, ogarnięty jeszcze większym obłędem, wychodzi na  wolność.

Camilla Lackberg
„Pogromca lwów”
Premiera: 03.06.
Wydawnictwo Czarna Owca

Rozpoczynamy maraton z Czarną Serią. Od czasów Millennium bardzo się Czarna Seria rozwinęła i w jej ramach wychodzi mnóstwo skandynawskich kryminałów. Wiele z nich to schematyczne naśladownictwo tego co było wcześniej, ale Lackberg nie zawiodła mnie nigdy!

Styczeń, Fjällbacka w okowach mrozu. Z lasu wybiega na drogę półnaga
dziewczyna. Nadjeżdżający nagle samochód nie jest w stanie zahamować
ani jej wyminąć.
Patrik Hedström otrzymuje powiadomienie o
wypadku, gdy już wiadomo, że potrącona dziewczyna to Victoria, która
cztery miesiące temu zaginęła, wracając do domu ze szkółki jeździeckiej.
Okazuje się, że padła ofiarą okrutnych zabiegów, co gorsza, nie tylko
ona.
W tym samym czasie Erika Falck bada sprawę sprzed lat,
rodzinną tragedię, która skończyła się śmiercią ojca rodziny. Odwiedza w
więzieniu jego żonę, skazaną za morderstwo, ale nie może się od niej
dowiedzieć, co się wtedy tak naprawdę wydarzyło. Erika czuje, że coś się
nie zgadza, że kobieta coś ukrywa. Wydaje się również, że przeszłość
kładzie się cieniem na teraźniejszości…

Dan Sehlberg
„Sinon”
Premiera: 03.06.
Wydawnictwo Czarna Owca

Hanna,
żona profesora informatyki Erica Söderqvista, jako jedyna przeżyła
zakażenie nowym wirusem – NcoLV. Do szpitali trafiają kolejni zarażeni. W
pilnie strzeżonych laboratoriach ważą się losy świata, stojącego na
krawędzi pandemii. Firma biotechnologiczna Cryonordic powiązana z
terrorystami twierdzi, że jest blisko opracowania skutecznej
szczepionki. Potrzebuje jednak przeciwciał, które są obecne tylko we
krwi Hanny.
Sinon jeden z najważniejszych doradców premiera
Izraela, zdemaskowany jako szpieg Hezbollahu został wtrącony do
więzienia. Po spektakularnym uwolnieniu otrzymuje od Cryonordic tajne
zlecenie – ma zadbać o rozprzestrzenienie się wirusa. Jednak powodowany
żądzą zemsty Sinon przekształca plan w coś, co zagraża całej ludzkości.
Na drodze do celu stoi tylko jedna przeszkoda – Hanna.
Eric
zdaje sobie sprawę, że jego żona jest w niebezpieczeństwie. Ma nadzieję,
że ochroni ją Rachel Papo, agentka Mossadu i jego dawna znajoma, która
pewnego dnia zjawia się w ich domu. Nie domyśla się jednak, na czyje
zlecenie działa i jak bardzo potrafi być bezwzględna.

Cilla&Rolf Borjlind
„Czarny świt”
 Premiera:15.07.
Wydawnictwo Czarna Owca

Czarny świt to trzecia powieść Cilli i Rolfa Börjlindów w serii, której głównymi postaciami są Olivia Rönning i Tom Stilton, bohaterowie Przypływu i Trzeciego głosu.
Policjantka Olivia Rönning postanawia wrócić do pracy. Zostaje
przydzielona do sprawy morderstwa trzyletniej dziewczynki. Kilka dni
później do podobnej zbrodni dochodzi pod Sztokholmem. Ginie siedmioletni
chłopiec. Olivia podejrzewa, że morderstwa zostały popełnione na tle
rasowym.
Tom Stilton dostaje od swego przyjaciela antykwariusza
książkę, w której ku swemu zdumieniu znajduje wycinki prasowe o
zabójstwie ciężarnej luksusowej prostytutki. Stilton został kiedyś
odsunięty od dochodzenia w tej sprawie, a  morderca nigdy nie został
odnaleziony. Kiedy specjalistka laboratorium kryminalistycznego znajduje
interesujący ślad DNA, dochodzenie przybiera nowy, niespodziewany
obrót.


Arne Dahl
„Głuchy telefon”
Premiera: 15.07.
Wydawnictwo Czarna Owca

Nadal tkwię w pierwszym tomie przygód Drużyny A. A tu już kolejna część.

Drużyna A została rozwiązana, jednak byli członkowie grupy znów się
spotykają w nowej jednostce operacyjnej Europolu. Działają na nowych
zasadach w świecie, w którym zbrodnie są jeszcze bardziej brutalne, a
przestępcy potężniejsi. Pewnego dnia dochodzi do wyjątkowo dziwnego
morderstwa. Policjanci znajdują wiadomość ukrytą w zwłokach, ułożonych w
niezwykłej pozycji. To zaledwie początek trudnych do wyjaśnienia
wydarzeń… Przestępczość nie zna żadnych granic. Dlaczego policja miałaby je znać?

David Lagercrantz
„Co nas nie zabije”
Premiera: 27.08.
Wydawnictwo Czarna Owca

Ta książka nie ma jeszcze opisu. Ale jest to pozycja intrygująca z jednego powodu. Powieść Lagercrantza to kontynuacja rewelacyjnego „Millennium” Stiega Larssona. I to jest akurat powód, z którego nie będę jej czytać. Kocham „Millennium”, od jego lektury zaczęła się moja miłość do skandynawskich kryminałów, ba od niego zaczęła się moda na kryminały z Północy, dzięki niemu poznałam moją ulubioną Camillę Lackberg i kilku innych autorów, i dlatego też nie będę czytać kontynuacji napisanej przez kogoś innego. Nie czytałam nowych przygód Herculesa Poirota w wykonaniu Sophie Hannah, bo dla mnie to profanacja. I nie mam zamiaru czytać nowego „Millennium”. To tyle, dziękuję za uwagę.