Księga stylu Coco Chanel

 PREMIERA: 02.07.2014
Coco Chanel to synonim elegancji, stylu i prostoty.  To właśnie jej kobiety zawdzięczają pięknie skrojone proste żakiety, sznury pereł, sztuczną biżuterię i lekkie kapelusze. W końcu to Coco stworzyła najpopularniejsze perfumy na świecie Chanel No.5, których używają kobiety w każdym zakątku Ziemi. Dziś naśladujemy jej styl, ubieramy się jak Coco i po trosze chcemy żyć jak ona, bo choć życie Chanel nie zawsze było usłane różami, to ona sama była kobietą zdecydowaną, nie bojącą się podejmować niepopularnych decyzji i przede wszystkim dążącą do wyznaczonego celu.

Karen Karbo od lat poluje na żakiet uszyty przez samą Chanel. Żadne tam podróbki, ani nawet stroje zaprojektowane przez Karla Lagerfelda, dyrektora artystycznego Domu Mody Chanel. Karen nie chce żakietu Lagerfeld – Chanel, bo jak już nosić Chanel to tylko tę oryginalną. Karbo popełniła więc książkę „Księga stylu Coco Chanel. Jak stać się elegancką kobietą z klasą”, w której udowadnia (bo moim zdaniem udało jej się to udowodnić), że nie trzeba mieć milionów na koncie, by móc ubierać się stylowo.

„Księga stylu Coco Chanel” to nie jest poradnik, raczej biografia z elementami poradnika. Autorka przedstawia historię życia Chanel, ale w dość nietuzinkowy sposób. Zwraca uwagę na jej pomysły na kolejne kolekcje, stroje, żakiety, biżuterię. Dostrzega potencjał marketingowy drzemiący w Coco. Jej niecodziennie sposoby zwrócenia uwagi na swoje projekty, dopiero po latach okazały się skutecznym działaniem promocyjnym. W pierwszej połowie XX wieku, kiedy powstawały największe kolekcje Chanel, kiedy stała się sławną projektantką (choć sama mówiła o sobie krawcowa), jej pomysły były odbierano jako awangardowe, robiła wszystko i wszystkim na przekór i myślę, że to była jedna z przyczyn jej ogromnego sukcesu. Karbo opisując Chanel, jej charakter (trudny), kochanków i przyjaciół pokazuje Coco jako kobietę, która doskonale wie czego chce. Nigdy nie pozwoliła sobie na to, by być zależną od kogokolwiek, zawsze liczyła tylko na siebie, a swojej pracy poświęcała się w całości i to do samej śmierci.

„Księga stylu Coco Chanel” to książka, która pokaże wam, że nie trzeba kupować markowych ubrań czy drogiej biżuterii, by nosić się z klasą. Pewnie, że możecie tak jak Karen Karbo polować na wymarzony żakiet, by mieć w szafie jedną czy dwie rzeczy z górnej półki. Ale tak naprawdę styl tkwi w prostocie i w was samych. Chanel mawiała, że przed wyjściem z domu kobieta powinna przejrzeć się  w lustrze i zdjąć jedną ozdobę. Sama wychowana w ubogiej rodzinie, a później w sierocińcu (choć wersji jej dzieciństwa jest  co najmniej tyle ile kolekcji Chanel) czerpała z tego co sama wymyśliła, na co sama zapracowała i zawsze najważniejsze dla nie było, by strój był wygodny, co wcale nie musiało oznaczać dresów.

Karen Karbo stworzyła bardzo ciekawą mieszankę biografii Coco połączonej z radami jak się ubierać szykowanie i wygodnie, oczywiście à la Chanel. Całość przeplatana jest wątkiem poszukiwania przez autorkę idealnego żakietu stworzonego przez projektantkę, co tylko ubarwia treść książki. Przyznaję, że nieco sceptycznie podchodziłam do pomysłu kolejnego modowego poradnika. Mój sceptycyzm przybrał na sile kiedy po przeczytaniu kilku stron zorientowałam się, że to biografia przeplatana poradnikiem. Ale w pewnym momencie poczułam, że to jest to. Autorka w świetnym stylu literackim opisała życie Chanel i na każdej stronie widać, że naprawdę ją to fascynuje, że jest wielką fanką projektantki, a obsesyjne poszukiwanie żakietu nie jest tylko pretekstem do napisania książki. Jeśli podobały się wam „Lekcje Madame Chic” to „Księga stylu Coco Chanel” jest dla was idealną lekturą.

Tekst powstał we współpracy z Wydawnictwem Literackim
http://www.wydawnictwoliterackie.pl/