Kocham Nowy Jork!

PREMIERA: LIPIEC 2013
„Kocham Nowy Jork” Isabelle Laflèche to zniewalająca mieszanka paryskiego szyku, nowojorskiego stylu życia, świata prawników i wszechobecnej mody. Kiedy Catherine Lambert przenosi się z paryskiej filii kancelarii do głównej siedziby w Nowym Jorku jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Trafia na Upper East Side, do prawniczego świata intryg, gdzie najważniejszy jest wizerunek i pierwsze wrażenie, a nie ukryta pod nimi prawda. Jednak Catherine nie jest pierwszą lepszą zagubioną sierotką, która by sobie nie poradziła. Gdy pozna zasady gry, bez wahania wybierze karty i podejmie wyzwanie.

Catherine Lambert to kobieta nowoczesna, wyzwolona i wykształcona. Uczy się na własnych błędach i nigdy nie popełnia ich drugi raz. Z asystentem Rikash’em u boku spróbuje zawojować świat, a na początek przetrwać w mieście, które nigdy nie śpi. Te dwie postacie to największe zalety powieści Isabelle Laflèche. Catherine to nie jest mdła ślicznotka, która miota się między jednym a drugim facetem, szuka miłości i w związku z tym co rusz się nieszczęśliwie zakochuje, o nie. Główna bohaterka to kobieta z krwi i kości, prawdziwa, realna do bólu, mająca wady i zalety, problemy i małe lub większe radości. Kłopoty z facetami i matką oczywiście są częścią każdej takiej książki, ale tutaj nie są one tak bardzo wyeksponowane. Fabuła nie toczy się przede wszystkim wokół związków, ale skupia na pracy Catherine i intrygach, w które jest uwikłana. Bardzo podobała mi się postać Rikash’a, asystenta na każde wezwanie, geja lubującego się w modzie, z bogatym życiem towarzyskim, kochającego imprezy i wieczorne wypady na drinka oraz marzącego o ukończeniu własnego filmu. To dzięki niemu Catherine przetrwa większość burz, zaaklimatyzuje się w nowej pracy i podniesie rękawicę w walce o wymarzoną posadę.

 „Kocham Nowy Jork” Isabelle Laflèche to bardzo fajnie napisana, rozrywkowa lektura. Sympatyczni bohaterowie, ciekawa, wciągająca fabuła, światowe życie elity prawniczej i od czasu do czasu moda w najlepszym wydaniu. Autorka stworzyła historię, która choć może się wydawać podobna do innych, to właśnie taka nie jest. Żadna kolejna Bridget Jones czy Rebecca Bloomwood, znana z „Wyznań zakupoholiczki”. Postać Catherine Lambert to zupełnie nowa jakość, taka jak my, ale mająca w sobie to coś, co przykuwa uwagę, tak jak i cała książka. „Kocham Nowy Jork” to doskonała dawka humoru, podsypana elegancją i solidną dawką intryg. Polecam, bo po lekturze mogę powiedzieć tylko jedno Kocham Nowy Jork!
Za chwile spędzone w Nowym Jorku serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu 
O książce:
Autor: Isabelle Laflèche
Tytuł oryginalny: „J’adore New York”
Tłumaczenie: Dorota Malina
wydanie pierwsze, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2013.