Ostatnie królestwo Bernard Cornwell

Sagę o Wikingach Bernarda Cornwella, zaczęłam jak to ja od trzeciego tomu „Panowie Północy”. Spodobał mi się styl autora, merytoryczność jego książek postanowiłam, więc nadrobić zaległości i sięgnęłam po pierwszą część „Ostatnie królestwo”.

Uther, syn angielskiego eldormana zostaje porwany przez Wikingów. Ma dziesięć lat i właśnie zaczyna poznawać życie. Kilka następnych lat spędzi na wojnach i wśród szczęku mieczy. Będzie się uczył walczyć, a pewnego dnia przyjdzie mi zdecydować po czyjej stronie się opowiedzieć. Przeznaczenie połączy go z Alfredem, królem ostatniego opierającego się Wikingom brytyjskiego królestwa. Wyruszy przeciwko Wikingom, walcząc w imię honoru i miłości. Nie zapomni jednak o przyjaciołach. 


Cornwell jest mistrzem powieści historycznych, czemu po raz kolejny dał dowód pisząc „Ostatnie królestwo”. Książka dopracowana w każdym calu, pod względem merytorycznym majstersztyk, dokładny opis występujących postaci historycznych i idealne dopasowanie bohaterów fikcyjnych. Autor prowadzi czytelnika poprzez wichry wojen, konfliktów, zawieranych i zrywanych paktów o pokoju. Główny bohater Uther staje przed nie lada wyzwaniem, będzie tym od którego zależą losy całego królestwa. Musi zdecydować po czyjej stronie się opowiedzieć, kogo wesprzeć, targać nim będę sprzeczne uczucia, miłość, nienawiść, chęć do walki. 

Autor doskonale opisuje brutalność tamtych czasów. Średniowieczna Europa toczona była przez nieustające walki, lejącą się krew i Cornwell nie stara się tego ubarwiać, koloryzować, pokazuje całą brutalność Wikingów, Sasów, ale także innych europejskich ludów. Nie boi się ukazać prawdy o średniowieczu, opisy bitew są bardzo realistyczne, sceny na statkach mnie zachwyciły, a dokładność z jaką Cornwell przedstawia bohaterów, nakład pracy jak włożył w przygotowanie się do napisania książki wzbudza mój szczery podziw.

Polecam fanom powieści historycznych, ale również wszelkich książek przygodowych. „Ostatnie królestwo” to nie tylko doskonała lekcja historii, to także świetna zabawa i mile spędzony czas. 

Tekst powstał we współpracy z Instytutem Wydawniczym ERICA