Pisane krwią – Chelsea Quinn Yarbro

„Pisane krwią” Chelsea Quinn Yarbro to jedenasta powieść o hrabim Saint-Germain, który tym razem nazywa się Franchot Ragoczy. Jest rok 1910 i car Mikołaj II powierza hrabiemu ważną misję dyplomatyczną. Od jej powodzenia zależy pokój w Europie. Ragoczy podróżując po kontynencie i nie tylko, ma wielu wrogów, występujących zarówno przeciw niemu samemu jak i przeciwko misji, którą ma wykonać. A wszystko to obserwuje tajemniczy brytyjski agent Sidney Reilly. Jest też i kobieta, młoda malarka, która na przekór rodzinie, postanawia robić to co daje jej szczęście w życiu.


Zaletą książek Yarbro jest to, że można je czytać nie po kolei. „Pisane krwią” to piąta wydana w Polsce książka tej autorki podczas, gdy jest to jedenasty tom cyklu o Saint-Germain. Bardzo żałuję, że Wydawnictwo REBIS nie trzyma się ustalonej kolejności i po wydaniu pierwszych trzech tomów cyklu, zaczęło tak skakać po opowieściach o wampirze Rakoczym (Ragoczym). Na szczęście autorka tak konstruuje swoje powieści, że nie szkodzi im takie wymieszanie kolejności.

„Pisane krwią” bardzo mi się podobało. Autorka wraca tutaj do stylu, jaki zaprezentowała w „Hotelu Transylvania”. Wiele wątków powiązanych ze sobą, wartka akcja, bohaterowie różniący się od siebie pod każdym względem, od pochodzenia i charakteru począwszy, na manierach przy stole skończywszy.

Ponadto autorka, jak sama przyznaje w początkowej nocie, nagięła niektóre fakty historyczne na potrzeby powieści. Jednak zmiany te kompletnie nie zburzyły mi rzeczywistego obrazu działań poprzedzających I wojnę światową. Świetnie wykorzystała te wydarzenia, by zaprezentować politykę i obyczaje, a także technikę początków XX wieku. Pojawiają się automobile, broń różnego rodzaju i inne nowinki techniczne. Do tego prosty język, którym książka jest napisana sprawia, że czyta się ją szybko, a wciągająca intryga nie pozwala się oderwać aż do ostatniej strony. Książka jest gruba. Prawie siedemset stron. Nie należy się jednak tym przerażać, bo ani się obejrzycie, a dotrzecie do końca.

Polecam fanom hrabiego Saint-Germain oraz tym, którzy jeszcze nie mieli do czynienia z tajemniczym wampirem. „Pisane krwią” to idealna powieść na rozpoczęcie swojej przygody z Franchotem Ragoczym.