Od dziecka lubiłam horrory. Zwłaszcza te o wampirach i wierzcie było to na kilkanaście lat przed boomem o nazwie „Zmierzch”. Ale nie o „Zmierzchu” chcę napisać.Na fali popularności sagi Stephanie Meyer trafił w moje ręce, a co za tym idzie także na półkę, cykl Dom Nocy. Autorki, matka i córka P.C. Cast i Kristin Cast stworzyły niezwykłą opowieść o wampirach i przewróciły wampirzy świat do góry nogami.
Po pierwsze wampirem stajesz się nie przez ugryzienie, ale przez naznaczenie przez boginię Nyks. Po drugie w efekcie wybrania trafiasz do szkoły dla wampirów, gdzie uczysz się wszystkiego o swoim nowym życiu, panujących zasadach, a także rozwijasz talenty i umiejętności. Cały świat wie o istnieniu wampirów, które nie muszą się ukrywać, chociaż też starają się nie być zbyt widoczni. Nagle okazuje się, że połowa wybitnych osobistości, polityków, aktorów, piosenkarzy, sportowców to wampiry. Dzięki przemianie rozwinęli oni swoje talenty i stali się sławni. Bo wampiry są we wszystkim od ludzi lepsze. Lepiej recytują Szekspira, lepiej strzelają z łuku nigdy nie chybiając, są mądrzejsze, sprytniejsze od przeciętnego człowieka. Ale nie są idealne. Tak samo jak ludzie potrafią być wredne, fałszywe i co najgorsze zepsute i złe. Bo taki wampirw połączeniu z posiadanymi umiejętnościami i siłą stanowi niebezpieczeństwo.
Główną bohaterką Domu Nocy jest Zoey Redbird. Licealistka, która zostaje naznaczona przez boginię nocy – Nyks. Jej dotychczasowy świat, który wcale nie był idealny, legł w gruzach. Zoey udaje się do Domu Nocy, gdzie od tej pory będzie mieszkać, uczyć się i czekać aż przejdzie przemianę w dorosłego wampira. Wkrótce po przybyciu okazuje się jednak, że Zoey jest wyjątkowym wampirem, a to przysporzy jej wielu wrogów.
W Polsce dotychczas ukazało się sześć tomów o przygodach Zoey. Były to „Naznaczona”, „Zdradzona”, „Wybrana”, „Nieposkromiona”, „Osaczona” i „Kuszona”. W kolejnych książkach razem z Zoey walczymyo miłość, szczęście, świat. Stare prawdy, jak ta, że przyjaciół poznaje się w biedzie, a miłość zwycięża wszystko sprawdzają się niejednokrotnie.
Świat wampirów zbudowany przez P.C i Kristin Cast jest całkowicie inny od znanej nam sagi „Zmierzch” czy „Pamiętników wampirów”. Wszystkie stereotypy są zastąpione zupełnie nowymi „faktami”. Jest to świat magiczny, ale jednocześnie tak bardzo realny w swoich problemach, że czasami myślałam, że mógłby istnieć naprawdę.
Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy. W październiku premiera „Spalonej”, lecz w poczekalni stoją jeszcze „Przebudzona” i „Przeznaczona”. Cykl odniósł ogromny sukces, a jeśli następne książki będą tak wciągające jak poprzednie to z Zoey Redbird spotkamy się zapewne jeszcze nieraz.