Malownicze. Wymarzony dom

PREMIERA: 19.02.
DOSTĘPNE NA ZNAK.COM.PL OD 10.02.

Są tacy ludzie, którzy mają to coś. Są tacy autorzy mający to coś. Są takie książki, które mają to coś. I taką właśnie autorką jest Magda Kordel i jej nowa powieść „Malownicze. Wymarzony dom”.

Madeleine, a tak naprawdę Magda pod wpływem impulsu i powiedzmy specyficznych okoliczności kupuje dom w Malowniczem. Kupuje w ciemno, nie wie jak ten dom wygląda, czy jest zniszczony, czy wymaga remontu, czy w ogóle da się w nim mieszkać. Mało tego Magda nie wie nawet, gdzie leży Malownicze. Ale skoro kupiła to trzeba obejrzeć, przecież zawsze można sprzedać. Hmm łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Magda właśnie rzuciła Grzegorza i jednocześnie pracę i z obu tych powodów jest szczęśliwa. Jest wolna, może robić co chce i skoro ma fanaberię kupić dom na końcu świata i w nim zamieszkać, przynajmniej na chwilę, to dlaczego nie. Zostawiła mieszkanie pod czujnym okiem pani Basi i jej wnuka policjanta, a sama zapakowała się do samochodu i pojechała do miejsca, gdzie o dziwo GPS działa, ale komórka już nie bardzo. Do starego, ale pięknego domu, gdzie będzie mieć tylko jedną sąsiadkę, ale za to ciszę i spokój. A kiedy Magda już to wszystko zobaczy, to okaże się, że to nie tylko ona wybrała dom, ale również dom wybrał ją.

Ktoś może pomyśleć ‘oho zajeżdża schematem’ albo ‘kolejna książka o szukaniu swojego miejsca na Ziemi i czemu zawsze to musi być wieś?’. A ja powiem tak, po pierwsze czy taki schemat byłby zły, w końcu to samo życie, a ono często toczy się ustalonym torem, po drugie w przypadku książek Magdy Kordel słowo schemat pasuje akurat jak wół do karety.

Kocham Pana Miecia!
Bohaterowie. Malownicze to cała plejada ludzkich eksponatów. W końcu nazwa miasteczka do czegoś zobowiązuje, więc mieszkający w nim ludzie muszą być równie malowniczy jak otoczenie. Pan Miecio, miejscowy wielbiciel tanich trunków, niepożądany adorator Madeleine, jakże uroczy w swych zalotach, który w jednej ręce trzyma ‘dziewiczy bukiet’, a w drugiej ‘kosmetyk do pachnienia’. Leontyna, znana z wcześniejszych powieści właścicielka antykwariatu, która wie, że to przedmioty wybierają ludzi, a nie odwrotnie. Mania, córka Majki, nieźle namiesza w życiu Madeleine za sprawą salonu Pani Janeczki. Można by tak długo wymieniać, bo Malownicze rzeczywiście jest skupiskiem niezwykłych charakterów. Jednak tym razem autorka nie skupia się na właścicielce pensjonatu Uroczysko i jej przyjaciołach, ale na życiu Madeleine, które diametralnie się zmieni nie tylko za sprawą nowego domu. Losy naszej bohaterki splotą się z losem małej dziewczynki Marcysi, która będzie potrzebować pomocy Magdy, a ta wreszcie poczuje, że robi coś w zgodzie z własnym sumieniem.

Malownicze totalne
Książka jest przesiąknięta atmosferą Malowniczego. Na każdym kroku czuć klimat miasteczka, który większość czytelników zdążyła poznać w poprzednich książkach. Bo Malownicze to nie tylko ludzie, którzy w nim mieszkają, ale również jakaś niezwykła atmosfera, którą przesiąknięte jest miasteczko, coś czego nie da się opisać, jakaś magia, przyciągająca zbłąkane dusze właśnie tutaj, by odnalazły spokój i ukojenie.

„Malownicze. Wymarzony dom” to powieść nieco inna od poprzednich książek Magdy Kordel. Przede wszystkim podejmuje poważniejszą tematykę. Jest tutaj mnóstwo humoru, scen, które ubawiły mnie do łez, ale lektura gwarantuje również wiele wzruszeń, chwil przy których się zatrzymamy, momentów skłaniających do refleksji. Przyznam, że mimo mojego uwielbienia dla twórczości autorki, trochę się obawiałam zmiany jej kierunku literackiego z lekkich, zabawnych książek na te poważniejsze. W końcu niejeden pisarz się na tym przejechał. I bardzo się cieszę, że Magdzie Kordel udało się uniknąć porażki i w doskonałym stylu połączyć przedstawienie trudnych wyborów i sytuacji życiowych z lekkim humorem. To właśnie to lekkie podejście do poważnego tematu sprawiło, że książka nie jest ciężka w odbiorze. Nie nudzi, nie męczy, nie przytłacza. Skłania do przemyśleń, wskazuje na problemy obecne w każdej mniej czy większej społeczności, jednocześnie utrzymując lekki ton historii.

Malownicze w nowej odsłonie
„Malownicze. Wymarzony dom” to książka dla osób lubiących czytać o zwyczajnym – niezwyczajnym życiu. O trudnych wyborach, mądrych i złych decyzjach, o miłości i przyjaźni, o czymś, o czym dzisiaj niewiele osób pamięta, a jeszcze mniej posiada – mianowicie empatii. O tym, że pomoc może być bezinteresowna, że nie każdy musi być fałszywy i liczyć tylko na własne korzyści, że są jeszcze na świecie ludzie, którym zależy na innych, którzy nie boją się stawać w obronie słabszych. To piękna historia, która zachwyciła mnie swoją fabułą, bohaterami, stylem w jakim została opowiedziana. Wiem, że jako wielbicielka powieści Magdy moja opinia o „Wymarzonym domu” może być postrzegana jako stronnicza, subiektywna, niewiarygodna, dla osób, które jeszcze jej książek nie czytały. Ale pomyślcie, skoro konsekwentnie sięgam po jej kolejne historie, skoro nie poprzestałam na pierwszym czy drugim tytule to świadczy tylko o tym, że coś musi mnie do nich przyciągać, a skoro mnie przyciąga, to czemu nie miałoby tak samo działać na was? Warto przecież próbować nowych rzeczy. Madeleine spróbowała, a wcześniej zrobiły to Majka i Jagoda i całkiem nieźle na tym wyszły. Właśnie tego uczą powieści Magdy Kordel, że trzeba próbować, że kto nie ryzykuje ten nie ma, że najtrudniejsze decyzje mogą być tymi najprostszymi, a te podejmowane pod wpływem chwili mogą być najlepszymi w naszym życiu. „Malownicze. Wymarzony dom” daje nadzieję na miłość, przyjaźń, na lepsze życie, na odmienność losu. Cieszy, bawi, wzrusza, uczy jak być lepszym człowiekiem, i że warto pomagać innym, bo taka pomoc choć bezinteresowna, może zmienić również nasze życie.

Niezależnie od tego ile napiszę i tak nie będę potrafiła opisać emocji, które przyniosła mi lektura „Wymarzonego domu”.  To jedna z tych książek, które trzeba posmakować samemu, by sprawdzić czy nam odpowiada. I od razu powiem, że wcale nie trzeba znać wcześniejszych części, by zachwycić się tą powieścią i zakochać w Malowniczem, bo to miasteczko oczarowuje za każdym razem na nowo, odkrywając przed czytelnikami swoje niezwykłe oblicze. Po prostu przeczytajcie i sprawdźcie, czy Malownicze jest także waszym wymarzonym miejscem na ziemi!

http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,4407,Malownicze-Wymarzony-dom