Nowy Jork zbuntowany. Miasto w czasach prohibicji, jazzu i gangsterów

Lata dwudzieste XX wieku w Stanach Zjednoczonych to okres prohibicji, sławnych gangsterów i rewolucji obyczajowej. Nowy Jork był wtedy szczególnie interesującym miejscem, jak magnes przyciągającym artystów, milionerów i imigrantów. Każdy kto szukał lepszego życia, próbował znaleźć je w Nowym Jorku, zarówno przybysze z innych rejonów kraju, jak i wyniszczonej wojnami i podupadającą gospodarką Europy. Taki obraz miasta przedstawia Ewa Winnicka w książce „Nowy Jork zbuntowany. Miasto w czasach prohibicji, jazzu i gangsterów”.

Autorka kreśli wizerunek Nowego Jorku jako miasta marzeń, sukcesu, ale i biedy. Jednak to właśnie tutaj toczyło się prawdziwe amerykańskie życie. W pierwszym rozdziale poznajemy typową amerykańską rodzinę. Ich zwyczaje, ubiór, tradycje. Skromna pani domu i wytworny mężczyzna to przedstawiciele klasy średniej. Długa suknia i długie włosy kobiety świadczą o jej statusie i klasie. Taki wizerunek był szanowany i pożądany. Kobiety z krótką fryzurą miały być przedstawicielkami anarchii i feminizmu, kojarzyły się z radykalizmem, źle widzianym w rozwijającym się mieście. 

Poza przeciętną nowojorską rodziną, Winnicka przedstawia dzielnice zamieszkałe przez imigrantów. Głównie Irlandczyków, Włochów, Żydów i przybyszów z Europy Wschodniej. Napływ imigrantów był tak duży, że w pewnym momencie zaczęto przeprowadzać selekcję. Każdy nowo przybyły najpierw trafiał na wyspę Ellisa, gdzie przeprowadzano badania lekarskie. Tylko zdrowi byli wpuszczani na Manhattan, pozostałych odsyłano do kraju, z który przyjechali. Kryteria były bardzo rygorystyczne, nie wahano się przed rozdzielaniem rodzin i odsyłaniem dzieci. Dzielnice, w których mieszkali imigranci, nazywane były biedaczynszówkami. Małe mieszkania, w których gnieździły się kilkuosobowe rodziny, często były brudne i zapleśniałe, a dorośli i dzieci ciężko pracowali za marne gorsze, by zarobić na czynsz.

W drugim rozdziale autorka przedstawia początki prohibicji. Pierwsze próby ograniczenia spożycia alkoholu, pomysł wprowadzenia, a później przyjęcie XVIII poprawki do Konstytucji. Stowarzyszenia i organizacje na rzecz zakazu spożywania alkoholu wysokoprocentowego powstawały już w drugiej połowie XIX wieku. Winnicka prezentuje sylwetki kobiet, najbardziej znanych bojowniczek o trzeźwość – Carrie Nation, Eliza Jane Thompson, Frances Willard. Te kobiety nie tylko walczyły o trzeźwość, ale również przyczyniły się lub stały założycielkami takich organizacji jak Woman’s Christian Temperance Union, American Society of the Promotion of Temperance, która doprowadziła do wprowadzenia pierwszej ustawy prohibicyjnej w Stanach Zjednoczonych, na terenie stanu Maine.

Prywatka funeralna, pożegnanie z whisky, 1919 rok

W rozdziale „Nie chcemy waszego świata”  możemy przeczytać o rewolucji obyczajowej, jaka dokonała się w Stanach Zjednoczonych, a która szczególnie widoczna była w Nowym Jorku. Znacznie skróciła się długość sukienki przeciętnej kobiety, ale i również długość jej włosów. Modny stał się tzw. ‘bob’, krótko ścięte włosy, symbol lat dwudziestych. Wykształciło się określenie ‘flapper’ (‘podlotek’, ‘podfruwajka’), czyli „chłopczyca z kieliszkiem w kabriolecie, ambitny pisklak z długim papierosem w jazz klubie, krótkowłosa tancerka w otoczeniu adoratorów”* . Całkowicie zmienił się nie tylko wygląd nowoczesnej kobiety i jej zachowanie, bardziej beztroskie, bardziej frywolne, ale również upowszechniła się muzyka jazzowa. I to w niej konserwatyści upatrywali największego zagrożenia, rozwiązłości i upadku moralności. Ówczesna żona dzięki rozwojowi technologii miała więcej czasu dla siebie. Pralki i lodówki znacznie ułatwiały życie, kobiety podejmowały więc pracę zawodową, co prowadziło do niezależności finansowej, a tym samym uniezależnienia od mężczyzn.

Czwarty rozdział to epoka jazzu. Historie życia najbardziej znanych muzyków Berlina Irvinga, Duke’a Ellingtona, Louisa Armstronga, Jimmy’ego Durante, George’a Gershwina, a także najbardziej znanej pary artystów Francisa Scotta Fitzgeralda i jego żony Zeldy. Autorka opisuje Broadway, najsłynniejsze przedstawienia i najbardziej popularne kluby jak choćby Cotton Club. Zajrzymy do budzącego się właśnie do życia Harlemu i na kwitnące Wall Street. Lata dwudzieste to finansowe eldorado Ameryki.

Złota para lat dwudziestych – Scott i Zelda Fitzgerald’owie

W ostatnim rozdziale „Prohibicja łączy ludzi” czytamy o sposobach radzenia sobie Nowojorczyków z zakazem picia alkoholu. Nielegalnie produkowane piwo, wino udostępniane przez władze do rytuałów religijnych (nagle namnożyło się w Nowym Jorku rabinów), przemyt i oczywiście to co na prohibicji wyrosło i zyskało najbardziej, czyli mafia. Autorka przedstawia najbardziej znanych gangsterów, z Alem Capone na czele, który wprawdzie działał w Chicago, ale pochodził z Brooklynu, ponadto Lucky Luciano, Arnold Rothstein i wielu innych. Poznajemy agentów działających na terenie Nowego Jorku, likwidujących nielegalne bary, a niektórzy ze śledczych to były prawdziwe gwiazdy branży. Najciekawsze w tym rozdziale były schowki na alkohol, przejścia, piwniczki, skrytki, pomysłowość nie znała granic.

„Nowy Jork zbuntowany. Miasto w czasach prohibicji, jazzu i gangsterów” to niezwykła opowieść o latach dwudziestych i najgorętszym okresie prohibicji, rozkwitu gospodarczego, rewolucji obyczajowej. Autorka zebrała mnóstwo materiałów na temat ówczesnego życia, realiów miasta i mieszkających w nim ludzi. Stworzyła z tego pasjonującą historię, która wciąga czytelnika do świata nielegalnych klubów i charlestona. Całość uzupełniona niezwykłymi fotografiami i plakatami. Kolejny po Paryżu i Berlinie, album o mieście, który był i jest kulturalną stolicą świata. Pięknie wydany, świetnie napisany, wart każdej poświęconej na czytanie minuty. 

* Ewa Winnicka „Nowy Jork zbuntowany. Miasto w czasach prohibicji, jazzu i gangsterów”, Dom Wydawniczy PWN, s. 99.
Fotografie zostały zeskanowane z ww książki
http://www.dwpwn.pl/produkty/833/