W pewnym sensie jestem monarchistką. Uwielbiam czytać o życiu królów, królowych, księżniczek, nie zawsze bajkowym, ale za to w pięknej oprawie. Nałogowo wręcz oglądałam wszystkie królewskie śluby (duńskie, holenderskie, hiszpańskie) transmitowane w ostatnich latach przez zagraniczne stacje telewizyjne. W trakcie lektury „Królowej oglądałam w internecie stare nagrania ze ślubów Królowej Matki i Królowej Elżbiety II, a także księżniczki Małgorzaty. A teraz przyszedł czas na lekturę „Tajemnic Windsorów” polskiego autora Marka Rybarczyka.
Wydawałoby się, że co Polak może wiedzieć o brytyjskiej monarchii, a już tym bardziej o jej tajemnicach. Jednak Marek Rybarczyk to wieloletni dziennikarz radia BBC, korespondent „Gazety Wyborczej” w Londynie, komentator Radia TOK FM, radiowej Trójki i TVN24, publicysta Newsweeka, a także znawca kultury i historii Wielkiej Brytanii. Ktoś taki musiał posiąść ogromną wiedzę na temat rodu Windsorów, nasiąknąć życiem królewskiej rodziny, bo przebywając wiele lat w Londynie chłonie się atmosferę, wiadomości i plotki na temat monarchii. A tych zwłaszcza w latach dziewięćdziesiątych było mnóstwo.
W książce „Tajemnice Windsorów” Marek Rybarczyk sięga wstecz i przedstawia burzliwe życie królowej Wiktorii i jej męża księcia Alberta, pełne ekscesów, pikanterii, ale toczące się za zamkniętymi drzwiami. Później skupia się na Edwardzie VII i Jerzym V, którzy wprowadzili monarchię brytyjską w dwudziesty wiek, erę radia, telewizji i internetu, a tym samym nieograniczonych możliwości rozprzestrzeniania informacji i plotek. Tak więc poznamy historię romansu Edwarda VIII z ‘tą kobietą’ Wallis Simpson, początki małżeństwa Elżbiety II i księcia Filipa oraz księżniczki Małgorzaty i Tony’ego Armstronga – Jonesa. Będziemy z uwagą śledzić związek księżnej Diany z księciem Karolem, a także romanse obydwojga zarówno w trakcie trwania małżeństwa jak i już po rozwodzie. Ale autor w swojej książce nie ograniczył się tylko do tajemnic natury romantycznej. Dowiadujemy się tutaj o politycznych ciągotach księcia Karola, jego szansach na tron brytyjski, sekretach królowej Elżbiety II i jej sposobach na kontrolowanie rodziny, a także o zagadkach z okresu II wojny światowej i sympatyzowaniu niektórych członków rodziny królewskiej z nazistami. A najbardziej interesujące informacje dotyczą Polski i tutaj byłam mocno zaskoczona takimi rewelacjami.
„Tajemnice Windsorów” są przede wszystkim bardzo dobrze napisane. Widać tutaj dziennikarski styl autora, jest krótko zwięźle i na temat. Rybarczyk nie rozpisuje się, nie gdyba, nie docieka co mogła zrobić Królowa w tej czy innej sytuacji, pisze konkretnie, przedstawia fakty, informacje, które znajdują potwierdzenie w wielu źródłach. Autor nie narzuca swojej opinii, nie interpretuje, nie komentuje. Przedstawia co i jak, kto co napisał, co było prawdą, a co plotką, kto był źródłem przecieku, a trzeba przyznać, że czasami było to dość zaskakujące.
„Tajemnice Windsorów” to pozycja warta przeczytania przez miłośników historii, ale też nie ukrywajmy plotek i sekretów. Wiele tutaj smaczków, które sama pamiętam sprzed kilku lat, ale również tajemnic sprzed stu lat, kiedy jedynym źródłem informacji była prasa, do tego mocno podporządkowana rodzinie królewskiej. Dzisiaj w dobie internetu i szeroko rozwiniętej techniki plotki mnożą się niepostrzeżenie na każdy temat, a żadna informacja nie przejdzie niezauważona, wystarczy popatrzeć na tabuny dziennikarzy od kilku dni koczujących przed szpitalem w Londynie i czekających na narodziny królewskiego potomka lub potomki.
Za pasjonującą lekturę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Marginesy
O książce:
Autor: Marek Rybarczyk
Projekt okładki: Anna Pol
Wydanie pierwsze, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2013
Drzewka pochodzą z materiałów promocyjnych przekazanych przez Wydawnictwo Marginesy
