Właśnie Honorata podrzuciła mi artykuł o Agacie Christie. Otóż królowa kryminału była podejrzewane przez brytyjski kontrwywiad o zdradę Enigmy! W jednej ze swoich książek „N czy M” (posiadam ją, więc czym prędzej zacznę czytać) opisuje jednego z bohaterów, emerytowanego majora nazwiskiem Bletchley. Tymczasem w trakcie II wojny światowej, w miejscowości Bletchley znajdował się tajny ośrodek wywiadu brytyjskiego, w którym łamano szyfry, w tym także pracowano nad sekretem maszyny Enigma.

Wywiad nigdy nie przesłuchał brytyjskiej autorki, jednak przesłuchano jej przyjaciela Alfreda Knoxa, pracownika ośrodka w Bletchley. Nie przyznał się on do przekazania Christie tajemnic Enigmy, ani w ogóle do rozmowy na ten temat. Sama autorka stwierdziła, że użyła nazwy miasteczka, ponieważ kiedyś podczas podróży pociągiem, zatrzymał się on w Bletchley na wiele godzin i wykorzystanie nazwy miasteczka w książce miało być zemstą za tę nieoczekiwaną przerwę w podróży.

Cały artykuł można przeczytać TUTAJ