Własne miejsce na ziemi

Wychowałam się w starej kamienicy w centrum Krakowa. Stumetrowe mieszkanie, trzy pokolenia rodziny, w sumie sześć osób w czterech pokojach.  Każde pomieszczenie było  zastawione mnóstwem przedmiotów.  Mieszkanie nie było zagracone, ale rzeczywiście było w nim pełno rzeczy. I nie wyobrażajcie sobie, że to takie mieszczańskie mieszkanko było, tu bibelocik, tam szafeczka, nie, meble były jak najbardziej socjalistyczne, wiecie meblościanki i te sprawy, ale każde z … Continue reading Własne miejsce na ziemi

Stos półrocza, czyli krótka historia o niekupowaniu książek

W tym roku nie pojawił się na blogu żaden stos. Coś tam wrzuciłam na instagram, ale jedna fotka wiosny nie czyni. Ostatnie zakupy książkowe poczyniłam pod koniec listopada i przez kolejne pięć miesięcy nie kupiłam ani jednej książki, zarówno papierowej jak i ebooka. Potem odkryłam woblink i już nie było tak różowo, ale i tak dzielnie się trzymam. Szczerze mówiąc nie brakowało i nie brakuje … Continue reading Stos półrocza, czyli krótka historia o niekupowaniu książek

Co daje mi radość?

„Właściwie wykorzystane minimum wystarcza na wszystko” Juliusz Verne* Większości z nas do szczęścia wystarczy niewiele. Zdrowie, rodzina, miłość, przyjaciele, praca. Nie jestem inna niż wy.  Dla mnie także te właśnie kwestie są najważniejsze w życiu. Ale postanowiłam spisać listę drobnych przyjemności, które mnie cieszą. Tak dla własnej nomen omen przyjemności (kolejność przypadkowa). 1.    Pomysły Kuki – codziennie zaskakuje i bawi mnie do łez pomysłowość mojego … Continue reading Co daje mi radość?

Sztuka porządkowania Dominique Loreau

Dominique Loreau jest autorką wielu poradników dotyczących życia zgodnie z duchem minimalizmu. Od wielu lat mieszka w Japonii, zakochana w tamtej kulturze i stylu życia. O jej „Sztuce prostoty” pisałam już TUTAJ, książka mnie zachwyciła ze względu na narzucający, krzyczący ton autorki, który nie zdecydowanie nie zachęcał do zmian. Mimo wszystko, może to jakiś ukryty masochizm, postanowiłam przeczytać inne książki Loreau. Intrygowały mnie i nie … Continue reading Sztuka porządkowania Dominique Loreau

Minimalizm kontra luksus

Czytam sobie „Minimalizm po polsku” Anny Mularczyk – Meyer, czyli popularnej w minimalistycznej blogosferze Ajki, autorki Prostego bloga. Po raz pierwszy usłyszałam o tej książce, o autorce i blogu kilka miesięcy temu od Viv. Wówczas byłam dość sceptycznie nastawiona i do książki i do autorki. Zerknęłam na felietony na blogu Ajki i jakoś nie przypadły mi do gustu, tak więc po książkę nawet nie sięgałam. … Continue reading Minimalizm kontra luksus

Magia sprzątania

Zauważyliście, że większość poradników dotyczących porządkowania, sprzątania czy minimalizmu zostały napisane przez osoby mieszkające na stałe lub tymczasowo w Japonii? Marie Kondo, Dominique Loreau, Karen Kingston, to tylko kilka przykładów. Czy to ze względu na niewielki metraż czy też charakter to właśnie Japończycy uchodzą za przykład tych, którzy mają czysty, uporządkowany dom. Poniższy tekst będzie po części opinią na temat tak popularnej ostatnio książki Magia … Continue reading Magia sprzątania

Minimalizm nie dla każdego?

W jakimś sensie jestem minimalistką. Pozbyłam się wielu zbędnych rzeczy, w tym także książek, do których już nie wrócę (a nowe puszczam dalej, jeśli już nie będę ich czytać), staram się także nie kupować czegoś, do czego nie jestem w pełni przekonana, że jest mi to potrzebne. Stawiam na jakość, nie na ilość. Ale jednocześnie nie rezygnuję z przyjemności, nie przemeblowuję domu (choć to uwielbiam) … Continue reading Minimalizm nie dla każdego?

Minimalistyczna szafa

Po raz kolejny opróżniłam szafę. Rozstałam się nawet z cudownej piękności ukochaną brązową satynową spódnicą, której nie nosiłam od pięciu (!!!) lat, bo nie miałam do czego. Zresztą średnio w niej wyglądałam. Ale była taka piękna (foto)! Przy okazji na zdjęciu mam też ten płaszcz, który jest trochę za ciężki i obecnie już kompletnie nietwarzowy dla mnie:) 2008 rok, nie jestem już blond, a na … Continue reading Minimalistyczna szafa

A gdybym mogła mieć tylko 10 książek….

Do tego wpisu zainspirowało mnie zdjęcie na blogu makelifeeasier.pl. Gosia pokazuje swój biały regał, a na nim kilka książek. Dla nas moli książkowych to niewiele, nawet ja z moim mocno minimalistycznym podejściem nie chciałabym się tak ograniczać, ale co by było gdybym musiała. Gdybym mogła zostawić sobie na półce tylko 10 książek. Które tytuły bym wybrała? Na początku pomyślałam, że to będzie niewykonalne. Okazało się … Continue reading A gdybym mogła mieć tylko 10 książek….

Jak z bałaganiary stałam się minimalistką

Tak wiem, że po tym tytule większość  z was – a przynajmniej Ci, którzy czytają Stulecie od jakiegoś czasu- wytrzeszczają właśnie oczy. Przecież ja ciągle robię porządki, ciągle coś sprzątam i wywalam, gdzie tam do bałaganiarstwa. A widzicie jak się można pomylić? Choć raczej nie powinnam mówić o bałaganiarstwie, ale o chomikowaniu.  Bo chomikowałam wszystko, miałam bilety do kina, stare zeszyty, pamiętacie coś takiego jak … Continue reading Jak z bałaganiary stałam się minimalistką