Nowy serial odkryłam – Girlboss. Nakręcony na podstawie książki Sophie Amoruso „Szefowa. Najseksowniejszy zawód świata”. Książka świetna, bardzo motywująca, ale serial póki co taki sobie, trzy odcinki widziałam, podobno później jest lepiej, zobaczymy.
Przeczytałam „Morderstwo na Korfu” Alka Rogozińskiego cudowna książka. Jestem coraz bardziej zauroczona twórczością autora (będzie recenzja), a przede mną jeszcze „Do trzech razy śmierć”.
Wreszcie kończę „Magię olewania”, nie wiem czy będzie recenzja, bo ta książka jest tak zła, że z jednej strony chciałabym o niej napisać, z drugiej nie wiem czy będę miała na to siłę.
W internecie każdego dnia zachwycam się Janina Daily – trwa to już od jakiegoś czasu, ale Janina to gwarancja dobrego humoru.
Gosiarella moja ulubiona popełniła ostatnio cudowny tekst o superbohaterach z jedną twarzą. Nadal nie rozumiem jak Ryan Reynolds mógł być tak beznadziejnym Green Lantern i tak fantastycznym Deadpoolem:)
*plakat filmu pochodzi ze strony filmweb.pl