Na każdej stronie znajdziemy krótkie zdanie porównujące ludzi do zwierząt, głównie psów i kotów. Dlaczego akurat do nich? Bo psy i koty okazują radość bez powodu, nie myślą, cieszą się każdym dniem. I tak właśnie radzi nam Eckhart Tolle, nie myśleć o wszystkich nieszczęściach, jakie nas spotkały, albo mogą spotkać, stosować zasadę carpe diem i być po prostu szczęśliwym. Przyznam, że jako posiadaczka psa doskonale rozumiem, co autor stara się przekazać czytelnikom. Rzeczywiście kiedy się spojrzy na swojego pupila, wyjdzie z nim na spacer to człowieka ogarnia jakiś taki wewnętrzny spokój i błogość. I chyba każdy kto posiada zwierzątko zgodzi się ze mną.
Książeczka stworzona przez Tollego jest pięknie ilustrowana rysunkami Patricka McDonnella, znanego rysownika, współpracownika The New York Timesa. Każda myśl Tollego została zilustrowana ciekawym obrazkiem, czasem w formie komiksu. Pozwala to nie tylko lepiej zrozumieć przesłanie autora, ale również relaksuje czytelnika. Obrazki są kolorowe, bardzo sympatyczne i lekkie w odbiorze. Doskonale współgrają z myślami Tollego Polecam, zwłaszcza teraz na chłodne, ciemne wieczory, „Strażnicy istnienia” wniosą odrobinę ciepła i światła do naszego życia.